Oświęcim. Czarna zima – Marcin Kącki
Przyznam szczerze, że jestem jedną z tych osób, które postrzegają Oświęcim głównie jako miasto KL Auschwitz. Tylko dzięki mojej koleżance ze studiów, która chodziła tam do liceum, jawiło mi się jednak jako miasto do życia, a nie od śmierci. Reportaż Marcina Kąckiego pokazuje to, jak żyje się w tym mieście. Chociaż zagłębiając się w temat po komentarzu Oświęcimianki znalazłam również merytoryczny błąd, który byłam w stanie zweryfikować.
Pies – Jakub Gończyk
O prawdziwej pracy policji w Polsce nie wiem praktycznie nic. Widzę ją na ulicach, słyszę opinie w mediach i od znanych mi osób i mam jakieś tam zdanie na ich temat wyrobione. Podglądam w serialach i w filmach. I chociaż podejrzewam jak jest naprawdę, to dobrze było to usłyszeć od kogoś, kto zdaje sobie sprawię, że policję nazywa się psami, głównie z powodu braku szacunku do tej profesji.
Motyw ukryty. Zbrodnie, sprawcy i ofiary. Z archiwum profilera – Bogdan Lach, Katarzyna Bonda
Zawód profilera jest nieco owiany tajemnicą, szary człowiek nie do końca wie czym taka osoba się zajmuje. Jeden z najlepszych polskich profilerów opowiada więc o sprawach, które prowadził. A to zdecydowanie coś, co mnie interesuje. W końcu profilerzy są często bohaterami wielu kryminałów, więc poznanie ich pracy od podszewki moim zdaniem jest naprawdę świetne. Przyznam szczerze, że trochę obawiałam się Bondy w tym wszystkim, ale jej wkład w książkę jest dokładnie taki, jaki powinien być – pozwoliła całkowicie błyszczeć profilerowi i oddaje mu głos.
Drapieżnik. Prawdziwa historia najbardziej nieuchwytnego mordercy XXI wieku – Maureen Callahan
Okładka wiele obiecuje – tytuł o najbardziej nieuchwytnym mordercy, zbrodnie zainspirowane Mindhunterem, prawdziwa historia. I muszę przyznać, że książka napisana jest bardzo dobrze, a opowieść – wprost mrozi krew w żyłach. Byłam przerażona tym, co się wydarzyło, miałam gęsią skórkę czytając więcej i więcej. I muszę przyznać, że to była naprawdę dobra książka.
Rozmowy z psychopatami – Christopher Berry-Dee
Takie książki są po prostu dla mnie, więc z przyjemnością po nie sięgam. Rozmowy z psychopatami mimo, że mi się nawet podobały, to były odtwórcze (nawet w stosunku do poprzedniej książki autora) i wręcz nachalnie wciskały wszędzie inne jego tytuły, jakby chciał zrobić sobie kryptoreklamę.
Seryjni mordercy – Michelle Kaminsky
To jest to, co lubię. Kryminały są dla mnie idealnym gatunkiem, a Seryjni mordercy obiecywali naprawdę wiele. Zwłaszcza, że zobaczyłam, że mają być również uwzględnione narzędzia zbrodni, a wyjątkowo utkwiła mi kiedyś w pamięci książka z Nauk Pomocniczych Historii na studiach, która opisywała narzędzia tortur.
Oczy ciemności – Dean Koontz
Książka została wznowiona z powodu pandemii COVID-19, ponieważ autor, pisząc ją w latach 50. wymyślił wirusa, który przywędruje z prowincji Wuhan i będzie zabijał jedynie ludzi. Muszę przyznać, że jest to fascynujące, ale nie nastawiajcie się na wielkie teorie, opisy epidemii i tak dalej – historii wirusa jest tam niewiele. Tę książkę nazwałabym thrillerem obyczajowym, bo ta warstwa obyczajowa odgrywa największą rolę. A mimo to książka mi się podobała.
Z czego zrobiony jest świat – Anja Røyne
Lubię książki, z których mogę coś się dowiedzieć, ale, że jestem laikiem to lubię również jeśli jest to podane w naprawdę przystępnej formie. Za chemią, a tym bardziej pierwiastkami, nie przepadałam zbytnio, więc liczyłam, że ta książka przybliży mi nieco wiedzy w taki sposób, że wyniosę z niej więcej niż z lekcji w szkole. I nie zawiodłam się, chociaż jestem rozczarowana, że to było takie krótkie.