Zainteresowana opisem i przyciągnięta chwytem marketingowym odnoszącym się do Gambitu – postanowiłam przeczytać Schronisko. I muszę przyznać, że to był dobry thriller. Trzymający w napięciu, nieprzewidywalny i co najważniejsze – z zagadką, którą praktycznie do samego końca ciężko było rozgryźć.
Chatka z Piernika w Lesie Pamięci.
Trzynastoletnia Elissa zostaje porwana wprost z turnieju szachowego i umieszczona w piwnicy starej chaty. Przerażona i wycieńczona szybko odkrywa, że padła ofiarą szaleńca. Do miejsca jej przetrzymywania trafia jednak chłopiec, w którym dziewczynka widzi swojego wybawcę. Szybko jednak okazuje się, że dziwny Elijah nie ma zamiaru jej pomóc, a przynajmniej nie tak, jak ona sobie wyobraża. Elissa będzie musiała uciec się do wielu podstępów, aby spróbować przetrwać.
Zagadka aż do końca.
W tej książce zostało zawartych wiele elementów, które składają się na całkiem zgrabną i bardzo ciekawą zagadkę. Do samego końca praktycznie nie wiadomo co się wydarzyło i o co tak naprawdę chodzi. Dziwne miejsce, bardzo dziwny Elijah, zupełnie nieprzewidywalny i rubaszny człowiek, który porwał Elissę i jej niezłomna walka. Tutaj mamy nie tylko cały wachlarz kolejnych, ciekawych, nowych wydarzeń, ale również potężną bazę bardzo różnych uczuć. Wręcz czujemy namacalnie strach Elissy, jej bezradność, wolę walki. Tutaj od początku wiele elementów ze sobą nie gra – i dla czytelnika i dla dziewczynki – i jest to jasny sygnał, że to, co widzimy nie jest tym co nam się wydaje. To dodatkowo jeszcze podkręca całą zagadkę.
Do ostatniego momentu czytałam w napięciu tę książkę, bo nie wiedziałam jak to się wszystko skończy. Wydawało się, że zakończenie może być tylko jedno, ale tak wiele elementów zmienia się po drodze, że szala przechyla się to na jedną to na drugą stronę. Według mnie historia jest bardzo wciągająca i ciekawa. Mimo, że temat porwań w thrillerach jest dosyć oklepany i nie ma tam nie wiadomo jakich kombinacji i nowości, to fabuła została tak poprowadzona, że nie ma szansy się nudzić.
Zakończenie wbija w fotel. Zwłaszcza, że tak naprawdę czytelnika ogarnia rezygnacja przemieszana z nadzieją i do ostatniej chwili nie wiadomo co zwycięży. Do ostatnich kartek nie domyślamy się jaki może być finał. W związku z tym, że to Elissa i Elijah głównie opowiadają tę historię nie mamy pełnego obrazu. Dziewczynka jako ofiara nie ma pojęcia co się dzieje, natomiast Elijah jest mocno zaburzony, tajemniczy, wycofany społecznie, przez co jego punkt widzenia jest wypaczony. Przez to czytelnik nie wie wszystkiego, odkrywa prawdę razem z bohaterami. A ona okazuje się być mocno skomplikowana.
Podsumowanie.
Bardzo, ale to bardzo dobry thriller, który trzyma w napięciu do ostatnich kartek. Do samego końca nie wiadomo jaki będzie finał, a dzięki perspektywie Elijah nie jesteśmy wszystkowiedzący. Odkrywamy prawdę razem z bohaterami. Historia oparta na bardzo standardowym schemacie porwania jest mimo to nietuzinkowa, ciekawa i dosyć mroczna. Wiele wątków, niewiadomych i mnóstwo uczuć, które nie pozwalają oderwać się od lektury. Polecam!
Autor: Sam Lloyd
Tytuł: Schronisko
Wydawnictwo: W.A.B.
Moja ocena: 4/5.
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu.