Wyglądasz jak przez okno
  • Strona główna
  • O autorce
  • Kontakt
  • Współpraca
15 maja 2019 przez Jola

Strażnik – Paulina Hendel

Strażnik – Paulina Hendel
15 maja 2019 przez Jola

Czytałam wszystkie trzy części Żniwiarza i chociaż miałam momentami jakieś uwagi do książek i dużo rzeczy mi się nie podobało, to jednak ostatecznie zawsze lekturę kończyłam mniej więcej zadowolona. Trzecia część nawet mi się podobała. Postanowiłam zatem sięgnąć po wspaniale przygotowane wznowienie z cyklu Zapomniana Księga. Strażnik kusił ciekawym, post-apokaliptycznym opisem i niebanalną okładką.

Post-apokaliptyczny czas.

Hubert budzi się po siedmiu latach i okazuje się, że świat nie wygląda tak, jak zapamiętał. Ostatnie jego wspomnienie pochodzi z wycieczki do Paryża, gdzie na jego oczach doszło do wybuchu w Luwrze i prawdopodobnie zginął jego najlepszy przyjaciel. Dzisiaj Hubert znajduje się w dziwnej chacie w Polsce z jeszcze dziwniejszym człowiekiem, ma wyćwiczone, zręczne ciało i najwyraźniej wie o potworach rodem ze słowiańskich wierzeń więcej niż myśli. Okazuje się, że wszystko zniknęło, świat ogarnęły liczne wybuchy w najważniejszych miejscach, a impuls zniszczył wszystkie osiągnięcia techniki.

Hubert podróżuje więc w głąb Polski chcąc odnaleźć swoich bliskich i trafia do niewielkiej wioski, gdzie ludzie żyją jak potrafią. Znów piorą w rzece, gotują na ogniu i pilnują, by dzikie stwory takie jak strzygi i leszy nie zbliżali się do wioski.

Co z tym Hubertem?

Mnie osobiście książka bardzo się nie spodoba. Historia, która została wymyślona ma ogromny potencjał, ale jest po prostu słabo wykonana. Mnóstwo moim zdaniem niedociągnięć, widać, że autorka ma tutaj młode pióro. Hubert jest dziwny, dziecinny i zachowuje się nieadekwatnie do swojego wieku. Całość jest trochę drętwa i nudnawa, a już najbardziej denerwowało mnie to, że chłopak wszystko tłumaczył sobie na głos. Wszystko to, co czuł, myślał i chciał zrobić musiał sobie najpierw przetłumaczyć. Całość była jakoś tak grubymi nićmi szyte, więc nie byłam zbytnio zadowolona z lektury. Nie dałam rady też niestety zmęczyć książki do końca i skończyło się na tym, że ostatnie 100 stron zostawiłam po prostu na jakąś inną okazję.

Nie potrafiłam wgryźć się w fabułę i polubić bohaterów. Tylko od czasu do czasu działo się coś, co było godne uwagi i to nie ratowało w żaden sposób całości. Bardzo żałuję, bo liczyłam na dobrą rozrywkę. Ciężko mi w ogóle pisać o tej książce – jest dla mnie dosyć płytka, nudnawa i niezbyt do mnie przemówiła.

Podsuwanie.

Jak dla mnie ta książka jest niezbyt ciekawa. Zbyt podobna do Żniwiarza (Hubert nawet zachowywał się jak męska wersja Magdy), a jednocześnie potencjał tej książki został bardzo niewykorzystany. Szkoda, bo mogła z tego być naprawdę świetna książka. Niestety, męczyłam się okrutnie i ostatecznie nie dotrwałam nawet do końca książki.

Autor: Paulina Hendel
Tytuł: Strażnik
Wydawnictwo: We Need Ya
Liczba stron: 359
Moja ocena: 3/5.

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu.

Poprzedni wpisStrażnik kruków – Christopher SkaifeNastępny wpis Pielęgniarki - Christie Watson

Archiwa

  • Styczeń 2021
  • Grudzień 2020
  • Listopad 2020
  • Październik 2020
  • Wrzesień 2020
  • Sierpień 2020
  • Lipiec 2020
  • Czerwiec 2020
  • Maj 2020
  • Kwiecień 2020
  • Marzec 2020
  • Luty 2020
  • Styczeń 2020
  • Grudzień 2019
  • Listopad 2019
  • Październik 2019
  • Wrzesień 2019
  • Sierpień 2019
  • Lipiec 2019
  • Czerwiec 2019
  • Maj 2019
  • Marzec 2019
  • Luty 2019
  • Styczeń 2019
  • Grudzień 2018
  • Listopad 2018
  • Październik 2018
  • Wrzesień 2018
  • Sierpień 2018
  • Lipiec 2018
  • Czerwiec 2018
  • Maj 2018
  • Kwiecień 2018
  • Marzec 2018
  • Luty 2018
  • Styczeń 2018
  • Grudzień 2017
  • Listopad 2017
  • Październik 2017
  • Wrzesień 2017
  • Sierpień 2017
  • Lipiec 2017
  • Czerwiec 2017
  • Maj 2017
  • Kwiecień 2017
  • Marzec 2017
  • Luty 2017
  • Styczeń 2017

Instagram @jakprzezokno

Rife Wordpress Theme ♥ Proudly built by Apollo13