Wyglądasz jak przez okno
  • Strona główna
  • O autorce
  • Kontakt
  • Współpraca
26 października 2018 przez Jola

W żywe oczy – JP Delaney

W żywe oczy – JP Delaney
26 października 2018 przez Jola

Lokatorka leży na mojej półce już ponad rok i jakoś tak nie mogę się za nią zabrać. Emocje opadły, tak samo jak mój zapał do czytania jej. Pomyslałam więc, że może skusi mnie druga książka autora.

W żywe oczy.

Clarie Wright jest pochodzącą z Wielkiej Brytanii aktorką. Jako mała dziewczynka straciła rodziców i trafiała do różnych rodzin zastępczych. Postawiła sobie za cel, aby pracować w wymarzonym zawodzie i dopięła swego – rozpoczyna naukę na jednej z bardziej prestiżowych uczelni w Stanach Zjednoczonych. Aby jednak wiązać koniec z końcem rozpoczyna pracę z detektywem – na zlecenie podrywa żonatych mężczyzn i dostarcza dowodów ich zdrady. Kiedy jednak trafia na profesora poezji Patricka Foglera odnosi porażkę, ponieważ on nie jest zainteresowany. Sprawy się jednak komplikują, kiedy żona Patricka, która zleciła Clarie sprawdzenie męża zostaje zamordowana tuż po wyjściu dziewczyny. A podejrzenia padają właśnie na nią i Patricka.

Thriller psychologiczny.

Początkowo byłam bardzo zaintrygowana książką i ciekawa jak akcja się rozwinie. Pojawia się wiele wątków, które mieszają się ze sobą, ciagle wychodzi coś nowego. Dzięki temu nie ma zastojów, a czytelnik się nie nudzi. Ale mniej więcej od połowy książki akcja zaczyna być mocno naciągana i chociaż wymyślona historia jest naprawdę w porządku, to już samo jej wykonanie nie do końca mi odpowiadało. Clarie reagowała często nieadekwatnie do sytuacji, zdawała się rozpieszczona, rozchwiana, a sytuacje z nią związane trochę infantylne. Przeszkadzało mi też to, że bywała łatwowierna i bardzo impulsywna. W połowie akcja mocno zwalnia i jakoś nie chce przyspieszyć. Zakończenie trzyma w napięciu, ale jest tak fantastyczne i trochę oderwane od rzeczywistości, że momentami można złapać się za głowę. Generalnie książka podobała mi się, chociaż miała swoje wzloty i upadki, które przez cały czas przeplatały się za sobą. Troszkę odniosłam wrażenie, że książka jest momentami oderwana od rzeczywistości.

Książka została napisana w sposób bardzo ciekawy – trochę w formie scenariusza, który rozgrywa się w głowie Claire i wplata w fabułę.

Podsumowanie.

Ciekawa książka, chociaż momentami nieco przerysowana, nierzeczywista. Zakończenie fantastyczne, nieco pospieszne, wyjaśniające wszystkie wątki w jednym dialogu, z bardzo dobrymi fragmentami. Nie czytałam Lokatorki, ale W żywe oczy jest całkiem w porządku. Nie mam niestety jednak pojęcia jaki związek z fabułą ma tytuł. Ktoś wie?

Autor: JP Delaney
Tytuł: W żywe oczy
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 400.

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu!

Poprzedni wpisOdetchnij od miasta - Aleksandra BogusławskaNastępny wpis Czarownice nie płoną - Jenny Blackhurst

Archiwa

  • Kwiecień 2021
  • Marzec 2021
  • Luty 2021
  • Styczeń 2021
  • Grudzień 2020
  • Listopad 2020
  • Październik 2020
  • Wrzesień 2020
  • Sierpień 2020
  • Lipiec 2020
  • Czerwiec 2020
  • Maj 2020
  • Kwiecień 2020
  • Marzec 2020
  • Luty 2020
  • Styczeń 2020
  • Grudzień 2019
  • Listopad 2019
  • Październik 2019
  • Wrzesień 2019
  • Sierpień 2019
  • Lipiec 2019
  • Czerwiec 2019
  • Maj 2019
  • Marzec 2019
  • Luty 2019
  • Styczeń 2019
  • Grudzień 2018
  • Listopad 2018
  • Październik 2018
  • Wrzesień 2018
  • Sierpień 2018
  • Lipiec 2018
  • Czerwiec 2018
  • Maj 2018
  • Kwiecień 2018
  • Marzec 2018
  • Luty 2018
  • Styczeń 2018
  • Grudzień 2017
  • Listopad 2017
  • Październik 2017
  • Wrzesień 2017
  • Sierpień 2017
  • Lipiec 2017
  • Czerwiec 2017
  • Maj 2017
  • Kwiecień 2017
  • Marzec 2017
  • Luty 2017
  • Styczeń 2017

Instagram @jakprzezokno

Rife Wordpress Theme ♥ Proudly built by Apollo13