Czasem, kiedy chciałam przeczytać książkę elektronicznie, ale miałam tylko wersję papierową – robiłam zdjęcia kartek. Najgorzej było wtedy, kiedy tych zdjęć zrobiłam za mało i w tramwaju nie miałam co czytać. Dzięki aplikacji z ebookami i audiobookami Legimi nie mam już tego kłopotu. I mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że to zmieniło moje życie.
Z czym to się je?
Legimi to aplikacja na telefon/tablet/czytnik, która umożliwia czytanie ebooków i słuchanie audiobooków. Jest to możliwe dzięki płatnemu dostępowi, który można kupić w różnych miejscach. Użytkownik sam wybiera, czy woli miesięcznie płacić stałą kwotę, która umożliwi mu dostęp do całej bazy lub wykupić dostęp do konkretnej liczby stron tak, aby przeczytać na przykład jedną książkę. Aplikacja ma 14-dniowy, darmowy okres próbny, który pozwoli Wam rozeznać się w sytuacji i sprawdzić, czy to coś dla Was czy jednak nie.
Jak działa aplikacja?
Pobieracie aplikację, przeglądacie katalog i wybieracie książki, które Was interesują. Jeśli macie wykupiony podstawowy dostęp, to będziecie mieć możliwość przeglądania tylko ebooków, audiobooki są na poziomie wyżej (również odsłuchy w syntezatorze mowy, który w sumie nie jest taki najgorszy). Co środę dodawane są nowości, więc cały czas można być na bieżąco. Jest tam cała masa książek i nowszych i starszych, która cały czas się powiększa. Nie ma tam wszystkich wydawnictw, bo nie zobaczycie tam już W.A.B ani Znaku, ale z tej potężnej bazy i tak na pewno wybierzecie coś dla siebie.

Kiedy już macie książkę, która Was zainteresowała możecie ją przeczytać, niektóre przesłuchać w audiobooku lub syntezatorze mowy (jeśli macie odpowiedni poziom dostępu). Tutaj standardowo jak w aplikacjach do czytania książek możecie powiększać, pomniejszać czcionkę, widzicie ile procent przeczytaliście, zmieniać tło na jasne, ciemne, wyświetlają się również strony do końca. Po przeczytaniu książki możecie ją ocenić (niestety nie działa to na razie na iOSie). Tworzycie oczywiście również swoje katalogi, dodajecie książki na wirtualną półkę, aby nic Wam nie uciekło. Dzięki temu macie swoją własną bazę. Dodatkowo aplikacja liczy Wam ile czasu spędzacie czytając i podpowiada Wam Wasze ostatnie książkowe wybory.

Jak kupić?
Tutaj opcji jest klika. Możecie zrobić to bezpośrednio w aplikacji lub na stronie Legimi.pl. Jeśli bierzecie aplikację z umową na 12-miesięcy to za pakiet z adudiobookami zapłacicie 39,99, a bez 32,99. Bez umowy jest to nieco droższe, bo 44,99 z audiobookami i 39,99 bez, więc i tak moim zdaniem jest to bardzo korzystna cena. Za jedną książkę płacimy około 30-40 zł, a tutaj pod ręką mamy całą bazę.

Jest jeszcze kilka innych możliwości (zapewne ja nawet nie znam wszystkich). Wiele bibliotek publicznych w większych miastach posiada kody na miesięczny dostęp (tylko ebooki). Po prostu trzeba być tym szczęśliwcem, który przyjdzie na początku miesiąca i się na niego załapie. Mnie się kilka razy udało, ale wiem, że są mocno rozchwytywane, a każda biblioteka ma ich tylko kilka. Jednak warto pytać i próbować, bo to super opcja moim zdaniem.
Korzystałam także z abonamentu w sieci Play (pierwszy miesiąc za darmo), który kosztuje 19,99, także super opcja jeśli jesteście użytkownikami tej sieci. Polecam, korzystałam, jedyny minus to taki, że to tylko subskrypcja ebooków.
Można również na stronie Legimi wykupić dostęp z limitem stron. Za 300 stron zapłacimy 6,99, czyli praktycznie za 7 zł mamy już możliwość przeczytania jakiejś książki. Za 1500 stron zapłacimy 24,99. Jeśli zatem ktoś nie czyta dużo, a jednak coś mu na Legimi wpadło w oko – problem rozwiązany.
Telefon vs czytnik.
Nie mam problemu z czytaniem na telefonie, zresztą aplikacja działa super i mam ją zawsze pod ręką. Jeśli chodzi o czytniki to tutaj nie mogę się zbyt dużo wypowiadać – wiem, że na zwykłych czytnikach na przykład PocketBook, które mają możliwość pobrania aplikacji wszystko działa bardzo podobnie do telefonu. Jeśli zaś chodzi o korzystanie z Kindla – trzeba zainstalować aplikację na komputerze, przesłać maksymalnie 10 książek na swój czytnik (nie wszystkie mają taką opcję) i cieszyć się ebookami na swoim czytniku. Jednak starsze wersje Kindla niestety tej opcji w ogóle nie mają.
Podsumowanie.
Według mnie ta aplikacja zawojuje świat. Już zbiera grono naprawdę bardzo zadowolonych czytelników. Każdy zdecydowanie znajdzie coś dla siebie, więc nie ma strachu, że po zakupie aplikacji nie będzie co czytać. Baza jest naprawdę ogromna. Zawsze można wcześniej zerknąć na stronę i sprawdzić czy to, co nas interesuje rzeczywiście tam jest. Legimi mam już od ponad roku, dostęp testowałam różnymi kanałami i nie wyobrażam sobie już życia bez tej aplikacji.
Za możliwość testowania aplikacji dziękuję Legimi.